czas przerwać milczenie...
Fotek nie wstawię bo są fatalnej jakości, ale:
- domek ocieplony z zewnątrz, zasiatkowany zaciągnięty klejem i zagruntowany (jakoś tak to się nazywa...);
- instalacje elektryczna, wodno-kanalizacyjna i grzewcza rozłożone;
- kominek już grzeje;
- posadzki wylane;
- ogrodzenie robi się (choć pewnie nie wyrobimy się przed zimą bo zaczynają się deszcze u nas);
-parapety zewnętrzne zamontowane; wewnętrzne zakupione czekają na montaż;
W najbliższym czasie hydraulik będzie podłączał kotłownię, piec czeka;
Chłopaki zaczynają bawić się w gipsowanie i gładzenie gdzie się da. Płyty karton-gipsowe czekają.
A ja szukam płyteeeeeek i już sama nie wiem czego chcę :-(
Wiem, że wpis bez zdjęć to nie wpis, ale cóż...
pozdrawiamy